czwartek, 9 września 2010

Anne Bishop - Córka Krwawych/Daughter of the Blood


 Bloody Daughter/ Córka Krwawych - Anne Bishop
Wydawnictwo Initium , 365 stron
Fantasy
Ocena książki: 8/10 bardzo dobra
Z twórczością pani Bishop spotkałam się po raz pierwszy. Wypożyczyłam ją, nie zaznajomiwszy się z opiniami innych, co się ostatnio coraz rzadziej zdarza. Kiedy wróciłam do domu, zauważyłam, że jest to książka dla dorosłych.Wprost zakochałam się w okładce. W tej dziewczynce było coś takiego, że nie potrafiłam oderwać od niej oczu. Miała magię w samej sobie. Przeczytałabym ją wcześniej, niestety czas na to nie pozwolił.

Autorka przedstawia nam inny świat, w którym władzę mają kobiety, a mężczyźni zniżeni są do poziomu służby. Niestety udowadnia też, że niezbyt dobrze sobie radziły, knując spiski przeciw sobie a tym samym dając władzę płci męskiej . W świecie tym żyją również ludzie, którzy mają dość dyktatury kobiecej i z upragnieniem czekają na zapowiedzianą przeszło pół tysiąca lat temu Czarownicę. Do tych ludzi należy Daemon SaDiablo, syn Seatana, który pozostał na łasce Dorothei, okrutnej Arcykapłanki. Nakazała mu ona usługiwać poszczególnym Królową. Z czasem zbuntował się i zaczął zabijać popleczników Dorothei. Kiedy nadeszła upragniona Czarownica światło dziennie ujrzały straszne historie...

Cóż mogę rzec o książce. Cały czas trzymała mnie w napięciu. Zachowanie Jeanelle było trudne do przewidzenia, więc mimo iż się głowiłam nad dalszymi wydarzeniami nigdy nie udało mi się ich odgadnąć. Styl i język były miłe do czytania. Lektura jest bardzo wciągająca. Wprost miałam problemy z oderwaniem się od niej. W książce są poruszane problemy, które obecne są w naszym życiu obecnym. Miłość, odrzucenie, morderstwa, wykorzystywanie. Zaszokowały mnie historie związane z Braidonwood. Byłam przerażona ''wujkami'' i tym, jak leczono małe dziewczynki.

Postacią godną zaufania od razu wydała mi się Jeanelle. Było to dziecko wyjątkowe. Nigdy nie myślała o sobie, tylko o innych. Mimo bólu i cierpień nie chciała zostać z Seatanem tylko zaopiekować się Wilhelminą. Jej skrytość i tajemniczość mi zaimponowały i zaciekawiły. Wciąż nie mogłam przewidzieć jej posunięć i zachowań. Moim zdaniem jest wzorem do naśladowania jako osoba mądra, wytrwała i bezinteresowna.

Już nie mogę się doczekać kiedy chwycę za następną część Trylogii pani Bishop. Jest to opowieść magiczna i tajemnicza, a zarazem ciągająca. Moim zdaniem autorka odwaliła kawał dobrej roboty i zachęcam do przeczytania.