Bryce i Juli znają się odkąd skończyli sześć lat. Ona, zabójczo w nim zakochana i chodząca za nim krok w krok, jest przez niego ignorowana. On, za każdym razem gdy się odwróci widzi ją, swoją prześladowczynie. Z biegiem lat ich pogląd na świat się zmienia, a także ten , na drugą osobą. Juli dochodzi do wniosku, że Bryce nie jest odpowiedni na kandydata na jej chłopaka, on, zaczyna twierdzić przeciwnie.Co z tego wyniknie ?
Książka zaczęła wywoływać u mnie wybuchy śmiechu już od pierwszej strony. Nie okazała się na szczęście kolejną pustą książką o przeżyciach miłosnych nastolatków, ale naprawdę dobrym, lekkim utworem, który czytało się z uśmiechem na twarzy i przyjemnością. Mimo, że oczywiście głównym tematem jest miłość, można dopatrzyć się w niej czegoś głębszego. Muszę przyznać, że w kilku momentach uciekła mi jakaś łezka, jednak nie przejęłam się tym zbytnio . Pokazała mi, że jedno, z pozoru błahe wydarzenie jest w stanie zmienić nasze całe życie i dała mi także jedną, ważną naukę. Zawsze należy patrzeć głębiej. Nigdy nie powinniśmy osądzać ludzi po pozorach, gdyż są one bardzo często mylne.
Perspektywa, co jest dużym plusem, przedstawiona jest z punkty widzenia Bryce i Juli. Każde wydarzenie interpretują na swój własny, odmienny sposób. Zanim jeszcze zabrałam się za czytanie nie dokładnie wiedziałam co może oznaczać tytuł, jednak teraz już wiem, że pasuje do tego utworu idealnie. Zachwyca nie tylko treść, ale i oprawa graficzna, która zachwyciła mnie kolorami i żywością :)
Moim zdaniem ta książka ma w sobie to coś, co przyciąga czytelnika i nie pozwala mu się od niej oderwać. Jest pełna uczuć, wesołości, a jednocześnie nie jest banalna. Jak dla mnie to wielki plus a zarazem powód, do jej przeczytania. Ja tymczasem mam dziwne
wrażenie, że jeszcze nie raz wrócę do "Dziewczyna i chłopak wszystko na opak".
Za książkę serdecznie dziękuje Wydawnictwu Galeria Książki
Też mi się podobała. Świetna jest ^^
OdpowiedzUsuńHehe, zaczynamy się zgadzać w sprawie książek ^^
OdpowiedzUsuńMnie, szczerze mówiąc, okładka zupełnie nie przekonuje, aczkolwiek Twoja recenzja już bardziej. :) Jeśli trafi w moje ręce, to z przyjemnością przeczytam. Czasem nawet lekka, zabawna książka może być wartościowa. :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam na pewno, mam tę książkę do recenzji i liczę, że jak najszybciej uda mi się za nią zabrać. Jestem naprawdę pozytywnie do niej nastawiona, co jest dziwne, bo zwykle nie sięgam po tego typu książki. :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie. No i kurczę zazdroszczę Ci współpracy z Galerią Książki! :D
OdpowiedzUsuńNie jestem stuprocentowo przekonana, aczkolwiek zapiszę sobie jako kandydata na wieczor pełen śmiechu:)
OdpowiedzUsuńCzytałam, zachwyciłam się i polecam całej reszcie :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce wiele i Twoja recenzja utwierdza mnie w przekonaniu, że powinnam sięgnąć po tę pozycję. :)
OdpowiedzUsuńOkładka mnie odstrasza i jakoś nie czuję niczego dobrego do tej ksiażki. Cóż, chyba nie mój styl.
OdpowiedzUsuń[okiem-recenzenta.blog.onet.pl]
Generalnie recenzję tej książki chyba już gdzieś czytałam i nadal jestem utwierdzona w przekonaniu, że jest interesująca ;)
OdpowiedzUsuńMam na nią ogromną ochotę.
OdpowiedzUsuńA ja, mimo tych wszystkich dobrych recenzji, wciąż nie jestem przekonana, czy ta książka do mnie trafi ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam na pewno, tym bardziej, że stoi już ona na mojej półce ;)
OdpowiedzUsuń