czwartek, 5 maja 2011

Carrie Jones - "Zniewolenie"

Zniewolenie - Carrie Jones
"Zniewolenie" to już druga część przygód Zary i jej przyjaciół, mimo to, że nie czytałam pierwszej części, tą jestem zachwycona. Carrie Jones napisała zniewalającym i wprost magnetyzującą książkę, przed którą nie można się oprzeć. 

Zara wraz z przyjaciółmi tropi piksy, które następnie zostają zamknięte w specjalnym, magicznym domu. Mimo iż nowi wciąż napływają miasteczko wróciło do normy. Niestety wkrótce okazuje się, że to była jedynie złudna cisza przed burzą. Do Bedford przybywa dwóch, kompletnie różniących się od siebie króli, którzy polują na księżniczkę... Dodatkowo Nick zostaje zabrany do Walhalii, a jedynym sposobem by go uratować jest zmienienie się Zary w królową piksów... 


Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to bezpodstawność moich obaw w stosunku do tej książki. Po opisie wywnioskowałam, że główna bohaterka, Zara, będzie dziewczyną rozchwianą nerwowo, z przestrachem oglądającą się za siebie. W końcu fobie (i to wiele) to obraz nędzy i rozpaczy. Strach przed praktycznie wszystkim. Natomiast Zaraz okazała się dziewczyną opanowaną, świadomą swoich wad i zalet. Starała się na każdym kroku pomagać ludziom, choć nie zawsze wychodziło jej to na dobre. Zaliczyłam ją do osób o silnym charakterze, z rodzaju tych, które z największą chęcią oddadzą za ciebie wiele, i gdy nawet zadzwonisz do nich o trzeciej nad ranem i powiesz, że jestem w więzieniu w Meksyku, ona odpowie :"Nie ruszaj się. Zaraz będę".


Największa zaleta opowieści? Akcja i fabuła. Autorka stworzyła wspaniały, barwny i żywy świat, w którym wiele rzeczy był możliwych. Nie było momentu, w którym bym się nudziło bądź zasypiała. Cały czas akcja gnała na przód w porażającym tempie i zwróciłam uwagę na to, że rzadko coś się powtarzało. Treść jest zawiła i zmusza do myślenia. Nie raz przy tym utworze się zaśmiałam czy uroniłam łezkę. 


Nie byłabym sobą, gdybym nie napisała słówka o okładce. Jak dla mnie jest zachwycająca, żywa i ma pięknie dobrane kolory. Proszę, nie patrzcie na te znalezione gdzieś w internecie, bo one nie oddają praktycznie nic, poza ogólnym zarysem. Co ciekawe, rozdziały były tytułowane nieco inaczej, co było także nie małym zaskoczeniem. Tytułami były bowiem wskazówki dotyczące piksów, ich charakteru oraz sposoby schwytania, czyli mamy plus za oryginalność. Pani Jones, gratuluję. 


Wątek miłosny mnie zaskoczył. Co prawda nie czytałam pierwszej części i nie wiem jaki jest Nick, bo tu było go naprawdę mało, a na horyzoncie pojawił się Astley, król piksów. Z początku nie mogłam go rozgryźć, ale szczerze mówiąc, teraz kibicuję na niego. W książce wydarzyło się kilka scen, które w pewien sposób łączą go z Zarą,ale nie będę psuła elementu zaskoczenia, i żeby wiedzieć, co tak urzeka (bo na prawdę oczarowuje!), musicie książkę przeczytać. 


Wartka akcja, wspaniali bohaterowie, intrygujące wskazówki, zastanawiające związki, niesamowite zwroty akcji, powalająca okładka. Nie ma chyba lepszej zachęty do przeczytania tej książki :) Od siebie nie mogę dodać już nic więcej, po prostu : polecam! 



Książkę otrzymałam  od Wydawnictwa Bukowy Las za co serdecznie dziękuje. 

14 komentarzy:

  1. Książka chodzi za mną od jakiegoś czasu. Być moze uda mi się ją w końcu przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja! I niesamowicie zachęcająca do przeczytania tej powieści, jednak ja mam zamiar zacząć od części pierwszej :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno przeczytam tę książkę, pierwsza część bardzo mi się podobała. :)

    P.S. "Przysięgę krwi" postaram się wysłać do Ciebie jutro, wcześniej tego nie zrobiłam, bo mam daleką drogę do poczty, a nie miałam transportu i nie mogłam się do niej dostać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiam się, czy sięgnąć po tą pozycję. Może kiedyś ją wypożyczę np. w bibliotece, jeśli będzie to możliwe, choć szybko to raczej nie nastąpi z powodu braku czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękna okładka i świetna recenzja - dopisuję do listy :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka mi się podoba, a okładka jest dla mnie konstytutywnym elementem książki. Z tego, co piszesz, to książka wydaje się ciekawa. Zaintrygowało mnie słowo "pipsy". Kto to jest??? Bo nie mam bladego pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam część pierwszą. Nie jest to najlepsza książka o fearies jakie czytałam, ale jestem ciekawa co będzie dalej.
    Z przyjemnością po nią sięgnę :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią bym przeczytała, jednak zaczynając od pierwszego tomu ;)

    Zapraszam na nn na [amica-libri] ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podobała ta część, zarówno jak poprzednia:) Jestem bardzo ciekawa, jak dalej potoczą się losy Zary:)

    OdpowiedzUsuń
  11. @niedopisanie - to słowo też mnie denerwuje ;)

    @bookEater - dziękuje ;)

    @lenalee - rozumiem, bo też mam strasznie daleko do poczty ;)

    @dm1994 - dziękuje ;)

    @ANETA - piksy ;) źle napisałam ;) są to stworzenia, które czerpią siłę z bólu innych, wyglądają pozornie jak ludzie, ale to tylko jedna z postaci, które mogą przybrać. Mają króla, który nad nimi panuje .

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapraszam na nn na [amica-libri] ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie tą książkę przeczytam. Myślę, że mi się spodoba:).

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej, ja w sprawie wymiany Mrocznego Sekretu :D Po więcej informacji wejdx na na kanapie wysłałam ci priva :D

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!
Jestem Ci naprawdę wdzięczna za Twój komentarz oraz za to, że czytasz mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, jeżeli tutaj jeszcze powrócisz ;) Twoją opinię z pewnością przeczytam i w miarę możliwości na nią odpowiem.
Pozdrawiam!