Zara jest rozdarta między dwoma mężczyznami - królem piksów Astleyem oraz uwięzionym w legendarnej Walhalli Nickiem. Całą akcja toczy się wokół uwolnienia tego drugiego i sprowadzenia go do krainy żyjących, co okazuje się trudne i niebezpieczne. Dodatkowym utrudnieniem jest to, że ktoś za wszelką cenę stara się zabić Astleya i Zarę, zastawiając na nich pułapki. Natomiast w Bedford sprawa nie wygląda dobrze. Złe piksy pod rządami Franka porywają coraz więcej nastolatków, a sprawą interesują się federalni. Tymczasem Zarę męczą pytania: czy po powrocie Nick nadal będzie ją kochał, chociaż jest piksem? Przecież nienawidził tego gatunku, a ona po pocałunku Astleya została ich królową..
Czas na kilka słów o okładce. Jak dla mnie jest interesująca i ma pięknie dobrane kolory. Na żywo wygląda o wiele lepiej, a zdjęcia z internetu oddają jedynie ogólny zarys oprawy graficznej. Kolejną rzeczą, która mi się spodobała były nietypowe tytuły rozdziałów, które przedstawiały urywki wiadomości z mediów, blogów oraz portalów społecznościowych na temat tego, co dzieje się w Bedford.
"Wartka akcja, wspaniali bohaterowie, intrygujące wskazówki, zastanawiające związki, niesamowite zwroty akcji, powalająca okładka" - słowa te są moim podsumowaniem "Zniewolenia". Z "Oczarowaniem" natomiast jest wręcz odwrotnie. Przebija się przez nie monotonność, momentami wręcz wieje nudą. Podczas gdy Zara zauroczyła mnie wcześniej jako osoba silna, zdecydowana, potrafiąca poświęcić dla bliskich wszystko, teraz myślę o niej jako o egoistce, która wykorzystuje wszystkich do swoich celów. Mówiąc wszystkich mam na myśli Astleya, jej króla. W tym momencie mam wrażenie, że ten utwór przeczytałam wyłącznie ze względu na niego. Był postacią charakterystyczną, którą nie sposób ominąć. Delikatny, wrażliwy a jednocześnie niezwykle dzielny wojownik, który musi udźwignąć ciężkie brzemię bycia królem piksów. Często mu współczułam, przez co Zaraz wypadła w moich oczach jeszcze gorzej.
Chociaż dopiero co skończyłam czytać ten utwór, już o nim praktycznie zapomniałam. Książka jest szablonowa, prawie wszyscy bohaterowie wydają mi się sztuczni oraz jednowymiarowi. Mogą ją polecić osobom, które czytają cykl od początku i są nim zainteresowane. Ja osobiście nie jestem pewna, czy sięgnę po następne części "Pragnienia".
Pragnienie
Pragnienie | Zniewolenie | Oczarowanie
Miałam okazję czytać pierwszy tom serii, czyli "Pragnienie" i pamiętam, że całkiem mi się spodobał - może dlatego, że był to początek moich przygód z takim łagodnym fantasy i romansami paranormalnymi. Wtedy sięgnęłabym po kontynuację bez wahania, ale teraz mam poważne wątpliwości, czy warto tracić czas, skoro niczym nie zachwyca ;)
OdpowiedzUsuńHm, jak dobrze pamiętam to czytałam chyba pierwszą część, więc jak wpadną mi w ręce następne to przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałem żadnej części i raczej to się nie zmieni :-)
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać właśnie pierwszą część.
OdpowiedzUsuńSuper blog oraz świetne recenzje + obserwuję :).
Nie miałam jeszcze okazji czytać żadnej części z tej serii, ale zamierzam to nadrobić. Nie wiem jeszcze tylko kiedy :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sięgnę po tę serię. Na razie jednak nie.
OdpowiedzUsuń